piątek, 13 lipca 2012
Dzień VII
Hej :) Dzisiejszy post będzie krótki...chyba xD Jak co dzień rano zjadłam śniadanko oglądając "Przygody Merlina"...Do 13:00 czas jakoś zleciał. Później pojechaliśmy z całą rodziną do supermarketu. Brrrr, jak tam było zimno! Kupiliśmy potrzebne rzeczy i wróciliśmy do domu. Zjadłam obiad i poszłam z Olą na spacer. Tym razem spacerowałyśmy aż 3 godziny :) Było bardzo przyjemnie, choć nie było Patryka xD Próbowałam nauczyć Olę grać w tysiąca (pasjansa xD). Chyba nie do końca Aleksandra jeszcze umie, ale robi wszystko co może :** Jutro robimy sobie dzień bez spaceru... tak mi się wydaje *-* Ehhh...a może jednak pójdziemy? W każdym razie napiszę w jutrzejszym poście czy w końcu byłyśmy czy nie :D Chyba kończę, bo Olka (moja siostra) siedzi za moimi plecami i mnie denerwuje :( Grrr....jak ja jej czasmi nie lubię ! Starsza siostra - okropność (czasami) :) Już kończę, papapapa ! :D
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hehe, nauczę się jeszcze!, grać w pasjansa ups..tysiąca :-)
OdpowiedzUsuńA jutro będzie dzień leniucha przerwany przez godzinną przejażdżkę po książkę do Angeli :D :**
W pasjansa ? :* A Ty ! Nawet nazwy nie pamiętasz xD
UsuńZnam twój ból też mam starszą siostrę(lat 19) i czasami bardzo wkurzająca ale czym byłby świat bez ukochanych sióstr?
OdpowiedzUsuńJa mam dokładnie to samo (starsza siostra, 19 lat, totalnie wkurzająca, ale dziwnie by bez niej było)
Usuń